Klementynka miała kiepski tydzień. W poniedziałek trafiła na dywanik do gabinetu dyrektorki szkoły za to, że obcieła włosy swojej koleżance Małgośce. We wtorek mama Małgoski bardzo się na nią zdenerwowała. W środę znowu wylądowała na dywaniku u pani dyrektor. W czwartek Małgośka przestała się do niej odzywać. W piątek na śniadanie dostała jajecznicę z nieściętym białkiem, a potem było już tylko gorzej. W sobotę jej mama bardzo się na nią zdenerwowała. Oj tak, tak, Klementynka miała fatalny tydzień.